23.04.2008 - 7:15 - Aga

Za Andrzeja, o potrzebne łaski dla niego, o wypełnienie we wszystkim woli Bożej i otwarcie się na dary Ducha Świetego.

e-mail        WWW

22.04.2008 - 16:19 - Jolanta

Błagam o modlitwy w intencji pogodzenia się ze śmiercią wszystkich, których kochałam. Nie potrafię żyć, gdy serce rozdarte na strzępy tak bardzo krwawi. Zostałam samiuteńka na świecie, nie mam ochoty dalej żyć, bo nie mam dla kogo i po co. Moje życie straciło sens !!!
Proszę o pomyślne rozwiązanie moich problemów i o maleńki promyczek szczęścia w życiu, bo nigdy dla mnie nie świeciło słonko. Tak bardzo ciężko mi, moje życie to istna gehenna, nie daję rady, ratunku !!!

22.04.2008 - 9:12 - Ania

Proszę o modlitwę w intencji poczęcia dziecka.

21.04.2008 - 13:34 - mariola

Proszę Cię Mateńko, wyproś łaskę Nieba dla moich najukochańszych Rodziców Marii i Kazimierza

18.04.2008 - 19:50 - Grażyna Dębowska

Święta Faustyno błagam wyproś u Miłosierdzia Bożego
poprawe tego porgaszającego się stanu zdrowia nieprzytomnego męża mojej koleżanki Małgorzaty. Błagam wyproś wszelkie potrzebne Łaski dla jej męża, dla niej, jej czwórki dzieci i jej mamy.

16.04.2008 - 19:44 - ewa

proszę o modlitwę za zdrowie mojej mamy

e-mail

16.04.2008 - 19:43 - zona

panie jezu chryste panie boze i wszystkie marie i wszyscy sw i janie pale prosze was o laske zalatwieniea pozytywnie z pewna osoba i o laski wiadome wam

brak

16.04.2008 - 15:38 - bezsilna

JEZU, UFAM TOBIE !!! POMÓŻ DŹWIGAĆ MOJE KRZYŻE, KTÓRYCH TAK WIELE BÓG WŁÓŻYŁ NA MOJE BARKI. NIE DAJĘ RADY, SKRÓĆ ME CIERPIENIA. BŁAGAM, RATUJ MNIE !!!

15.04.2008 - 10:15 - jolanta

Bardzo proszę o pomyślny przebieg moich spraw spadkowych i uwolnienie na zawsze od rodziny zmarłego Męża. Nie daję rady dźwigać te wszystkie krzyże, które Bóg mi włożył na ramiona. Błagam o ratunek. Czuję się jak Hiob, któremu Bóg zabrał wszystko. Zabrał wszystkich, których kochałam, teraz każe dzielić się majątkiem z obcymi mi ludźmi, którzy ranili mnie przez całe życie.

15.04.2008 - 2:58 - Bogu wiadoma

Ty Jesteś Słowem, które się stało Ciałem - błagam Cię spraw aby słowa które kiedyś zostały wypowiedziane i obiecane, które dały najpierw życie a potem pustkę a ich niedotrzymanie - rozpacz i pustkę, aby owe słowa powróciły i nie zostały odrzucone, aby nie były zabawą, aby została wzięta za nie odpowiedzialność przez tę drugą osobę. Proszę o dar pełnej świadomości dla tej drugiej osoby tego co czuję, w czym tkwię oraz dar otworzenia oczu na zło, które zostało zbagatelizowane. proszę abym w tej rozmowie nie została również zbagatelizowana. Ty sam mówisz że życie i śmierć jest w mocy języka - spraw Panie w SWOIM MIŁOSIERDZIU aby ta moc języka, z jaką ktoś się kiedyś posługiwał, z jaką dał zarówno życie i śmierć - została mu w pełni uświadomiona i wypowiedziana prawda o moim wnętrzu, której sobie ten człowiek nie uświadamia. Proszę o złamanie znieczulicy, chamstwa i niechęci tej osoby a zamiast tego niech nastąpi wstrząs z Twoją mocą w jego głowie i sercu. Amen.